Homo smartfonus?

Ikoną współczesnych czasów jest dziecko zgarbione nad ekranem smartfona lub siedzący ze słuchawkami na uszach w zaciemnionym pokoju nastolatek, przykuty do biurka z gamingowym laptopem i zanurzony po uszy w świecie gier komputerowych. Co ciekawe,  granie w gry komputerowe już od pewnego czasu dostąpiło zaszczytu stania się dyscypliną sportową, a najlepsi zawodnicy zarabiają na poziomie gwiazd sportu „tradycyjnego”. Trudno jednak nie zauważyć, że aktywność fizyczna, która jest udziałem zawodników w trakcie rozgrywki jest zbliżona do tej znanej z brydża sportowego czy szachów, a więc….niemal żadna.

Czy sport to zdrowie?

Lekarze i pedagodzy od dawna już załamują ręce nad znikomą aktywnością fizyczną współczesnych dzieci i młodzieży, w niej szukając jednej z głównych przyczyn słabej kondycji tej grupy wiekowej. Trącące już niemal myszką powiedzenie „w zdrowym ciele zdrowy duch” zawiera jednak w sobie sporo prawdy. Brak ruchu nie tylko wywołuje problemy ze zdrowiem fizycznym, objawiające się powszechną już w krajach rozwiniętych nadwagą, kłopotami z kręgosłupem czy układem sercowo-naczyniowym. Niska aktywność fizyczna wpływa także na powstawanie i pogłębianie się problemów psychicznych, w tym depresje coraz częściej dotykające młodzież, a nawet dzieci. Często jest to samonapędzająca się spirala – brak aktywności ruchowej i niezdrowa, wysokotłuszczowa i wysokocukrowa dieta powodują otyłość, która z kolei prowadzi do depresji i niechęci do brania udziału w zajęciach sportowych, w których trudno osiągnąć dobre wyniki i jednocześnie łatwo narazić się na złośliwe komentarze ze strony rówieśników.

Warto zauważyć, że zajęcia pozaszkolne wybierane przez rodziców często koncentrują się wokół korepetycji z przedmiotów szkolnych czy nauki śpiewu lub gry na instrumentach, które również nie sprzyjają rozwojowi fizycznemu dziecka. Czy warto rozważyć namówienie dzieci na skorzystanie z oferowanych przez zajęcia pozaszkolne opcji sportowych? Zobaczmy, jakie możemy osiągnąć zyski, jakie czekają nas zagrożenia i jak powinniśmy podejść do wyboru sportowych zajęć pozaszkolnych.

Sportowe zajęcia pozaszkolne dla dziecka – plusy, zagrożenia

Przede wszystkim właściwie dobrane do wieku, kondycji fizycznej, predyspozycji i zainteresowań sportowe zajęcia pozaszkolne to szansa na poprawę stanu zdrowotnego dziecka i zaszczepienie w nim nawyku regularnych ćwiczeń fizycznych. Jeśli okaże się, że pozaszkolne zajęcia sportowe przypadną dziecku do gustu i zacznie w danej dyscyplinie sportowej osiągać sukcesu, może być to początek kariery na miarę Igy Świątek. Kto wie czy nasz potomek nie ma zadatków na przyszłego mistrza olimpijskiego? Należy też pamiętać o wspomnianym pozytywnym wpływie aktywności fizycznej na zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży. Zarówno poprawa kondycji fizycznej, kontakty z innymi rówieśnikami czy też osiągane sukcesy i porażki nie tylko wzmacniają pewność siebie i przygotowują do zmierzenia się z dorosłym życiem, ale także potęgują dobre samopoczucie i radość z życia.

Jakie potencjalnie negatywne aspekty uprawiania sportu powinniśmy rozważyć zanim zapiszemy nasze dziecko na sportowe zajęcia pozaszkolne? Na pewno unikajmy wyboru sportu, który jest aktualnie modny lub sukces w nim może w przyszłości zostać nagrodzony dużymi pieniędzmi jeśli dana dyscyplina nie interesuje naszego dziecka lub, co gorsza, jej warunki fizyczne nie gwarantują osiągnięcia w przyszłości dobrych wyników. Ostrożnie podchodźmy również do sportów wysoce urazowych – z oczywistych względów.

Jeśli po stosunkowo krótkim okresie uczestnictwa w zajęciach widzimy szybkie postępy, a prowadzący zajęcia wskazuje na wyjątkowy talent naszej pociechy, warto zasięgnąć porady szkoleniowca czy trenera w danej dziedzinie. Jeśli taka ocena bezstronnego fachowca potwierdzi wysoki potencjał malucha, trzeba rozważyć co dalej. Wybór drogi sportowej dla naszego dziecka to przede wszystkim jego decyzja – jeśli sport w ogóle lub dana dyscyplina nie sprawia mu przyjemności, to nawet jeśli posiada wybitny talent nie należy go do tego przymuszać. Jeśli jednak mamy przekonanie, że np. gra w tenisa jest jego czy jej pasją, a trenerzy są pełni optymizmu, to powinniśmy zastanowić się czy podołamy jako rodzina wyzwaniu, jakim jest decyzja o rozpoczęciu przez dziecko przygotowań do kariery sportowej.

Kiedy zapisać dziecko na sportowe zajęcia pozaszkolne?

Na pewno zachęcamy do zapisania dziecka na sportowe zajęcia pozaszkolne jak najwcześniej, nawet jeszcze przed rozpoczęciem szkoły podstawowej. Jeśli dziecko okaże się utalentowane, to nie warto zwlekać z rozpoczęciem poważnych treningów i zaplanowanie jego kariery sportowej. Jeśli zaś po prostu dwa razy w tygodniu spędzi czas na zajęciach ruchowych, to nie tylko wygramy jego zdrowie, ale też wytworzymy przyzwyczajenie do stałej, konsekwentnej aktywności ruchowej, które przeniesie się w okres młodości i dorosłego życia. A to sukces, którego nie da się przecenić.